Ukraina wkracza w drugi etap walki z koronawirusem, polegający bezpośrednio na leczeniu choroby, a nie tylko podejmowaniu środków profilaktycznych – oświadczył minister ochrony zdrowia tego kraju Illia Jemec. Dotychczas na Ukrainie potwierdzono 73 przypadki zakażenia koronawirusem.
“Niestety Ukraina nie zdołała podjąć ostrych kroków, by nie wpuścić wirusa. Dlatego teraz, w chwili obecnej, mamy już ogniska (zachorowań), które nie przyszły z Chin czy z Europy, a są naszymi, wewnętrznymi ogniskami. To znaczy – zaczyna się drugi etap i powinniśmy nie dopuścić do pandemii w kraju” – powiedział minister w nadanym w niedzielę wieczorem wywiadzie telewizyjnym.
Jego wypowiedź przywołuje w poniedziałek ukraińskie ministerstwo ochrony zdrowia.
Jemec podkreślił, że obecnie bardzo ważne jest zlokalizowanie ognisk wirusa. “Trzeci etap tego niewidzialnego wroga to umieralność. Podczas gdy Chińczykom udało się osiągnąć wskaźnik umieralności na poziomie 3-4 proc., to Włochom się nie udało, i tam jest 8-9 proc.” – dodał.
Na Ukrainie potwierdzono 73 przypadki zakażenia koronawirusem, w tym trzy śmiertelne. Jedna osoba uznana jest za wyleczoną.
W nocy z niedzieli na poniedziałek w Kijowie wylądował wojskowy Ił-76 z medycznym transportem z Chin na pokładzie. Jak poinformowało biuro prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ładunek obejmuje testy na obecność koronawirusa, wykorzystujące metodę PCR i 250 tys. szybkich testów.
Na Ukrainę trafiły też maseczki o różnych klasach ochrony, płyny dezynfekujące, respiratory i inne środki do walki z rozprzestrzenianiem się Covid-19 – dodano. Zapowiedziano, że testy PCR będą przekazane w poniedziałek do laboratoriów we wszystkich obwodach kraju.
Biuro prezydenta oświadczyło, że w tym tygodniu odbędzie się jeszcze kilka takich rejsów z ładunkiem z Chin. Podkreśliło też, że zakup towarów odbył się w ramach “realizacji uzgodnień prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i przedstawicieli dużego biznesu”.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ ap/