W rozmowie z Oddechem Życia, Katarzyna Kubicka-Żach z Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia, poinformowała o negatywnym rozstrzygnięciu wniosku o refundację Kaftrio i Symkevi, podkreślając jednocześnie że nie ma jeszcze decyzji administracyjnej, która zakończy proces refundacyjny. Decyzja administracyjna może różnić się od rozstrzygnięcia wniosków dla Kaftrio i Symkevi. Firma Vertex Pharmaceuticals otrzymała czas na zaproponowanie korzystniejszych warunków cenowych. Niestety leki przyczynowe należą do grupy bardzo drogich preparatów terapeutycznych. Podopieczni Fundacji Oddech Życia w tej chwili płacą około 79 tys. zł za miesięczną terapię złożoną z dwóch leków Kaftrio i Kalydeco, co w skali roku daje sumę ponad 1 miliona zł.
Postępowanie administracyjne w sprawach o objecie refundacją i ustalenie urzędowej ceny zbytu kończy decyzja administracyjna (pozytywna albo negatywna). Minister zdrowia po zapoznaniu się z przedstawioną przez firmę ofertą uznał ją za niewystarczającą i negatywnie rozstrzygnął wnioski o refundację, jednak decyzje administracyjne nie zostały jeszcze wydane.
Prowadzone są dalsze rozmowy w tej kwestii. Ich wyniki w dużej mierze zależeć będą od tego, jakie warunki cenowe zaproponuje wnioskodawca.
I jedni MZ i Vertex są siebie warci. Proponuję idąc za pomysłem MZ o ograniczeniu LICZBY PACJENTÓW którzy byliby beneficjentami refundacji ze względu na stan zdrowia OGRANICZYĆ LICZBĘ ZATRUDNIONYCH W MINISTERSTWIE ZDROWIA I W 16 odzdzialach NFZ I NFZ CENTRALA. I pieniądze na leczenie się znajdą. A DECYDENCI w firmie Vertex Pharma może powinni przemyśleć czy chcą w ogole zarobic. Bo zdaje się czują już oddech na plecach innych firm farmaceutycznych. Firma Gador i Argentyna, która uchroniła chorych w swoim kraju przed monopolem Vertexu i zaporowymi cenami za #KAFTRIO JEST TEGO PRZYKŁADEM!!!