Infekcja górnych dróg oddechowych albo przewlekły stan zapalny zatok to problemy, które mogą poważnie skomplikować podniebną podróż. Zwłaszcza podczas zniżania się samolotu do lądowania w razie infekcji można doznać urazu ciśnieniowego.
Ciśnienie na pokładzie samolotu na wysokości przelotowej może odpowiadać temu w górach na wysokości od 1524 do 2428 metrów nad poziomem morza. Dla zdrowego człowieka to żaden problem, choć generalnie przystosowani jesteśmy do ciśnienia na poziomie morza. Podczas zniżania się do lądowania następuje nagła zmiana ciśnienia. Osoba z katarem lub chorymi zatokami może wówczas odczuwać ból w wyniku urazu ciśnieniowego (barotraumy).
Co to jest barotrauma?
Uraz ciśnieniowy czyli tzw. barotrauma polega na tym, że różnice ciśnień uszkadzają wewnętrzne struktury, czyli najczęściej ucho środkowe i zatoki przynosowe, wyrównujące ciśnienie wewnątrz z panującym na zewnątrz bardzo wąskimi kanałami wysłanymi błoną śluzową. Dochodzi do niego wskutek działania gwałtownej zmiany ciśnień na jamy ciała zawierające powietrze.
Dlaczego? Podczas kataru czy innej infekcji górnych dróg oddechowych dochodzi do obrzęku błony śluzowej nosa, a także znajdującej się w części tylnej nosa ujścia trąbki słuchowej.
– Stan zapalny w przestrzeni ucha środkowego prowadzi do nadmiernej produkcji i gromadzenia się wydzieliny. Jeśli jej fizjologiczny odpływ jest niemożliwy (to tzw. niedrożność trąbki słuchowej) zaczyna ona gromadzić się w uchu środkowym, powodując wzrost ciśnienia w jamie bębenkowej. Powoduje to napięcie błony bębenkowej, które objawia się bólem ucha. Jeśli ciśnienie przekroczy wytrzymałość błony – np. podczas lotu samolotem lub nurkowania – może dojść do perforacji i wycieku wydzieliny na zewnątrz oraz czasowego niedosłuchu – ostrzega specjalistka otolaryngologii Agnieszka Dmowska-Koroblewska z Centrum Medycznego MML w Warszawie.
Objawy uszkodzenia ucha w konsekwencji urazu ciśnieniowego:
- silny ból
- zawroty głowy
- zaburzenia równowagi
Urazowi ciśnieniowemu najczęściej ulegają zatoki czołowe. Objawem jest rozpierający ból w okolicy czołowej, a także wynaczynienie się krwi do jamy zatok.
Katar i chore zatoki a podróż samolotem
Nasze drogi oddechowe, nawet zdrowe, „nie lubią” latania nie tylko z powodu różnicy ciśnień, ale i dlatego, że powietrze w samolocie ma niską wilgotność. Kiedy samolot znajduje się na wysokości przelotowej (10-12 km nad ziemią) do jego wnętrza wprowadzane jest powietrze, wcześniej zagęszczone i ogrzane. Nie jest ono “bogate” w parę wodną, czyli nie ma wysokiej wilgotności. Dlatego w samolocie dobrze jest pić dużo wody, a skórę zabezpieczać kremem nawilżającym.
Niektórzy podczas lotu, choć nie cierpią z powodu kataru czy innej infekcji, odczuwają ból uszu, zwłaszcza podczas zniżania się do lądowania. To ważny sygnał, który powinien skłonić do wizyty u specjalisty przed kolejną podróżą. Warto, by lekarz sprawdził, co dzieje się z nosem – czy nie ma skrzywionej przegrody nosowej, polipów, obrzęków związanych z przewlekłym procesem zapalnym.
Jeśli nie ma już możliwości konsultacji, to mogą pomóc dostępne bez recepty leki do nosa obkurczające błonę śluzową, które należy zażyć na ok. 30 minut przed startem.
– One działają krótko, ale są bardzo skuteczne. Ponadto w czasie lotu samolotem należy często przełykać ślinę, dużo pić, ruszać żuchwą. Jeżeli dolegliwości są bardzo intensywne, warto zatkać nos i usta i z całej siły wydmuchnąć powietrze. Dzięki temu ciśnienie powinno się wyrównać i takie działanie przyniesie ulgę – podpowiada lekarka.
Nie należy też podczas lotu pić alkoholu, bo powoduje dodatkowo obrzęk błony śluzowej w górnych drogach oddechowych i narządzie słuchu.
Jak lot samolotem wpływa na chore zatoki
Bardzo powszechnym letnim problemem jest zapalenie zatok. W przebiegu takiej infekcji spływająca do nosogardzieli wydzielina oraz katar w efekcie doprowadza w czasie lotu do zatykania uszu. Lekarka wyjaśnia, że zapalenie zatok to infekcja dotycząca nie tylko zatok, ale i całej jamy nosa oraz ujścia trąbki słuchowej, czyli połączenia ujścia ucha z nosem. To obrzęk tych struktur, ich przerośnięcie, typowe dla procesu zapalnego zatok, są szczególnie kłopotliwe w samolocie.
– Naszymi pacjentami często są stewardesy i piloci. I wcale nie muszą mieć od razu zapalenia zatok, wystarczy ropny katar, aby doszło do problemów. Ropna wydzielina w czasie lotu samolotem może bowiem dostać się do ucha środkowego i spowodować jego zapalenie. U pilota taka sytuacja jest krytyczna i stanowi przeciwwskazanie do lotu – dodaje lek. Agnieszka Dmowska-Koroblewska.
Nawracające problemy tego typu powinny skłonić nas do wizyty u specjalisty i zrobienia pełnej diagnostyki, bo tylko zdiagnozowanie problemu pomoże nam zapobiec tym nieprzyjemnym sytuacjom, a może i większym problemom zdrowotnym.
Urazy wywołane zmianą ciśnienia najczęściej dotyczą osób :
- podróżujących samolotem
- nurkujących
- uprawiających sporty lotnicze: skoki ze spadochronem, baloniarstwo
Jak uchronić rodzinę i siebie przed barotraumą
Ważna jest właściwa wentylacja jam nosa i zatok. Na 30 minut przed startem i lądowaniem warto zachęcić dziecko do wydmuchiwania nosa i samemu także zrobić to samo.
Jeśli to nie wystarcza pomocne zazwyczaj okazują się krople obkurczające błonę śluzową nosa
Jeśli występują objawy ostrej infekcji dróg oddechowych, należy rozważyć przełożenie podróży na inny termin
W samolocie żuj gumę, poruszaj żuchwą, często przełykaj ślinę, wydmuchuj nos, pij dużo wody
Monika Wysocka, Zdrowie.pap.pl