Popularne leki stosowane w leczeniu zgagi i refluksu żołądkowo-przełykowego (GERD) wiążą się ze zwiększonym ryzykiem hospitalizacji u chorych na mukowiscydozę (CF), wynika z badań naukowych przeprowadzonych przez naukowców z University of Florida Health. Wyniki badań zostały przedstawione na niedawnej konferencji Cystic Fibrosis na Florydzie.
University of Florida Health (UF Health) to sieć medyczna powiązana z University of Florida. Obejmuje dwa szpitale akademickie – szpital UF Health Shands w Gainesville i UF Health Jacksonville w Jacksonville oraz kilka innych szpitali i obiektów na Florydzie w USA.
W opisywanym badaniu oceniano klasę leków hamujących wydzielanie kwasu, zwanych inhibitorami pompy protonowej (IPP), które stosuje się w leczeniu refluksu, zgagi, wrzodów.
Główny autor badań, doktor Fares Ayoub, zwrócił uwagę, że wielu pacjentów z mukowiscydozą przyjmuje inhibitory pompy protonowej (IPP), ponieważ u tych pacjentów występuje duża skłonność do żołądkowo-przełykowego.
Badania wykazały, że pacjenci stosujący IPP przez dłuższy czas byli częściej hospitalizowani z powodu powikłań (zaostrzeń) niż pacjenci nie przyjmujący tych leków.
Stosowanie IPP wiązało się ze znacznie częstszą hospitalizacją ( statystycznie rocznie 0,9 hospitalizacji w grupie bez IPP vs. 1,4 hospitalizacji w grupie chorych stosujących IPP). Pacjenci stosujący IPP i hospitalizowani co najmniej raz w roku mieli znacząco niższy wskaźnik ppFEV 1 i BMI. Równie w tej grupie znacznie wyższy odsetek hospitalizowanych pacjentów był chronicznie skolonizowany przez pałeczkę ropy błękitnej Pseudomonas aeruginosa.
Inhibitory pompy protonowej (IPP) to grupa leków stosowanych w terapii schorzeń górnego odcinka przewodu pokarmowego, głównie w zapobieganiu i leczeniu choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy. Działanie inhibitorów pompy protonowej polega na zahamowaniu wytwarzania kwasu solnego przez pompę protonową znajdującą się w komórkach okładzinowych błony śluzowej żołądka.