Drodzy pacjenci po transplantacji, nadchodzi dla nas wszystkich bardzo trudny i niebezpieczny czas. To co dzisiaj dzieje się we Włoszech, Hiszpanii czy USA najpewniej jest przed nami. Tylko wspólne działanie może ograniczyć straty jakie razem zapewne poniesiemy.
Trochę faktów: koronawirus oddziałuje również na układ odpornościowy który u Was z uwagi na leki immunosupresyjne już jest mocno niewydolny. Po drugie płuca, które dostaliście są tylko “prawie idealne” i bardziej narażone na zniszczenia jakie ten wirus czyni. I po trzecie objawy koronawirusa są takie same jak np. odrzucania, zwężenia oskrzeli czy innych infekcji. Kochani, efektem tego wszystkiego jest bardzo wysoka śmiertelność u pacjentów po przeszczepieniu, których zaatakował wirus. Ze zrozumiałych powodów nie ma jeszcze szczegółowych wyników, ale sięga ona 100%. Więc jest groźnie.
Kochani dziś dbajcie o siebie wyjątkowo!!!
Izolacja to jedyne co jest skuteczne. Dlatego nie wychodźcie nigdzie, gdzie są skupiska ludzi. Spacer gdzieś na odludziu czy we własnym ogrodzie to nawet dobry pomysł, ale nie sklepy, galerie czy restauracje. Eksperci szacują, że większość społeczeństwa będzie miała dodatni wynik na obecność wirusa. Oczywiście nie wszyscy go zrobią, bo nie będą mieć objawów. Oni nie zauważą nawet problemu a Wy niestety możecie zginąć. Unikajcie więc jakichkolwiek kontaktów. Podobnie Wasi bliscy, Ci z którymi mieszkacie. Również niech ograniczą w ten sposób ryzyko przyniesienia wirusa do domu. Dbajcie po pierwsze o to by się nie zarazić koronawirusem ale również róbcie wszystko, abyście jak najrzadziej musieli korzystać ze służby zdrowia. Więc leki stosujcie bardziej sumiennie niż kiedykolwiek, kontrolujcie w domach spirometrie jak Wam zaleciliśmy, starajcie się zminimalizować ryzyko konieczności hospitalizacji.
Lada moment wirus będzie w każdym szpitalu w naszym również. Podsumowując kilka być może oklepanych, ale istotnych zaleceń:
- Ograniczenie kontaktów, miejsc publicznych, sklepów, kościołów itp., najlepiej zostać w domu,
- Maseczka przy każdym wyjściu,
- Rękawiczki poza domem też dobry pomysł (nie tylko nieco chronią ale przypominają że ręce nie są czyste)
- Mycie rąk min. 30 sek. woda bieżąca i mydło
- Współmieszkańcy również powinni ograniczyć do niezbędnego minimum skupisk takich jak sklepy, środki komunikacji miejskiej (zakupy można planować i robić max. 1-2x w tygodniu)
- Odwiedziny nie są wskazane,
- Poza organizmem człowieka wirus żyje od kilka do kilkunastu godzin (zależnie od warunków) dlatego poczta czy zakupy, które mogą zaczekać niech sobie dzień poleżą,
- Leki najlepiej zamawiać w aptekach z możliwością wysyłki,
- Najważniejszym są zalecenia dotyczące korzystania z miejsc udzielania świadczeń zdrowotnych, które zaleca konsultant krajowy w dziedzinie transplantologii i które również u nas obowiązują:
a) Ograniczenie do niezbędnego minimum korzystania z miejsc udzielania świadczeń medycznych,
b) Jeśli już następuje taka konieczność zawsze należy poprzedzić swoją wizytę telefonem umawiając wizytę, aby skrócić czas oczekiwania i uniknąć dłuższego przebywania z potencjalnie zakażonymi ludźmi,
c) W przypadku duszności, kaszlu, gorączki, itp. kontaktujecie się z Sanepidem lub szpitalem zakaźnym dedykowanym dla Waszego miejsca zamieszkania (oczywiście zalecamy również kontakt z nami dokładnie w ten sam sposób, w który robiliście to dotychczas), musicie wykonać test w kierunku obecności wirusa!!!
d) Kiedy macie ujemny aktualny wynik PCR (wymaz) i niepokojące objawy „płucne” w pierwszej kolejności zgłaszacie się do najbliższego oddziału pulmonologicznego (najlepiej ten który się Wami opiekował przed transplantacją) – skonsultujcie również ten fakt z nami, w przypadku wyniku dodatniego musicie trafić do szpitala zakaźnego,
e) PAMIĘTAJCIE: NIGDY W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI NIE PRZYJEŻDŻAJCIE DO OŚRODKA TRANSPLANTACYJNEGO – tutaj są Wasi koledzy i koleżanki, którzy w przypadku przyniesienia wirusa najpewniej zginą. Te działania są dla naszego wspólnego dobra,
f) Badania poziomów leków immunosupresyjnych wykonujecie w miejscu zamieszkania – nie ma planowych badań w Zabrzu, wszystkie planowe wizyty są odwołane,
g) Jeśli już to lekarz naszego oddziału i tylko on, zdecyduje o konieczności wizyty w Zabrzu, musicie mieć ujemny aktualny wynik badania PCR w kierunku koronawirusa, ale w niektórych przypadkach będzie konieczność wykonania również u nas takiego badania co wiąże się z kilkunastogodzinnym pobytem w strefie do tego przeznaczonej w Pawilonie A.
h) Tylko uzasadnione naprawdę poważne przypadki dotyczące tylko i wyłącznie dolegliwości „płucnych”,I zawsze po wcześniejszej rozmowie z lekarzem naszego oddziału: Marek Ochman, Mirosław Nęcki, Tomasz Stącel, Magdalena Latos, Maciej Urlik – to ważne, ponieważ bardzo restrykcyjnie będziemy tego przestrzegać.
Konsultacje telefoniczne spróbujemy realizować po numerami: 32 479 3(483) pn-pt do 15, oraz (441, 426, 437, 429)
Kochani to trudny czas, ale wszystkie te zalecenia są konieczne. Może nie są idealne, ale jedyne. Nasz oddział jest najlepiej chronionym miejscem w naszym szpitalu i musimy tak postępować, aby tak pozostało, ponieważ pojawienie się wirusa u nas spowoduje nie tylko przymusową 14 dniową kwarantannę całego zespołu (i wtedy nie pomożemy nikomu) ale również ciężkie powikłania ze śmiercią włącznie pacjentów będących w oddziale.
Na co dzień widzimy, że znacie się nawzajem, przyjaźnicie i jesteście taką fajną społecznością pacjentów po przeszczepieniu płuc w Zabrzu.
Dziś jest czas, aby odpowiedzialność za siebie i grupę pokazać.
Postaramy się Wam pomóc w tym czasie jak tylko będziemy potrafili, ale proszę również Was o pomoc i stosowanie się do tego o czym pisałem w tym poście.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Maciej Maciek Urlik
