Michael Maiden, student medycyny, doktorant w Katedrze Mikrobiologii i Genetyki Molekularnej Michigan State University oraz jego profesor mikrobiologii, Christopher Waters odkryli nowe właściwości triklosanu.
Triklosan jest środkiem grzybobójczym i bakteriostatycznym. Jest używany najczęściej w antybakteryjnych mydłach, dezodorantach, pastach do zębów, kosmetykach, tkaninach antybakteryjnych, plastikach i innych produktach oraz jako składników płynów do odkażania narzędzi chirurgicznych.
Z wiekiem, u chorych na mukowiscydozę, w płucach rozwijają się szczepy śluzowe Pseudomonas aeruginosa oraz innych chorobotwórczych bakterii. W organizmie chorego takie bakterie związane są z przewlekłą, długotrwałą kolonizacją płuc. To zła wiadomość bo bakterie od dłuższego czasu muszą już zamieszkiwać dolne drogi oddechowe, powodując duże zniszczenia w tkance płucnej. Bakterie ze śluzową otoczką są bardzo odporne na antybiotyki ze względu na tworzenie skomplikowanych, wielowarstwowych struktur, zwanych biofilmem.
Biofilm stanowi poważny problem w zakażeniach wewnątrzszpitalnych. Przykładem choroby w przebiegu której biofilm bakteryjny wydaje się odgrywać znaczącą rolę jest zapalenie płuc u pacjentów z mukowiscydozą. Tego typu zakażanie można leczyć antybiotykami, ale walka z tego typu patogenami jest trudna i długotrwała. Infekcje szczepami śluzowymi u chorych na mukowiscydozę mimo stosowania antybiotyków, powtarzają się cykliczni, prowadząc w konsekwencji do poważnych uszkodzeń strukturalnych płuc i obniżenia wydolności oddechowej pacjenta.
Używając kombinacji dwóch różnych preparatów: triklosanu i antybiotyku tobramycyny, zwiększa się skuteczność antybiotyku ponad 100-krotnie.
Pierwsze, laboratoryjne wyniki badań są bardzo obiecujące. Takie leczenie skojarzone okazuje się, że działa również skutecznie na szczepy śluzowe odporne na tobramycynę.
Kolejnym krokiem są badania na zwierzętach, a w przypadku pozytywnych wyników, badania kliniczne z udziałem ludzi.
Triklosan jest powszechnie stosowanym środkiem, bardzo tanim w produkcji. Terapia skojarzona z antybiotykiem, nie powinna znacząco podnieść ceny całej terapii.
Na podstawie: Michigan State University