Podczas chrapania dochodzi często do groźnego dla zdrowia niedotlenienia organizmu, nie jest to zatem tylko pewna uciążliwość, lecz poważnym problem medyczny – ostrzegają eksperci. Dodają, że najcięższą postacią zaburzeń oddychania podczas snu jest tzw. bezdech śródsenny.
Dr Agnieszka Dmowska-Koroblewska, specjalistka otoralyngologii Centrum Medycznego MML w Warszawie podkreśla, że niektóre osoby z chrapaniem stykają się na co dzień, ponieważ mają w rodzinie bliskiego, który chrapie. Czasami jednak mamy z nim do czynienia podczas wakacji i nierzadko potrafi na ono zepsuć nam urlop. Wystarczy, że ktoś chrapie w trakcie lotu samolotem lub podczas wspólnego noclegu na wycieczkach objazdowych.
„Chrapanie to nie tylko nieprzyjemne zjawisko akustyczne, zakłócające sen naszych najbliższych, lecz poważny problem medyczny. Podczas chrapania często dochodzi bowiem do niedotlenienia organizmu” – ostrzega specjalistka. Niestety, schorzenie to – dodaje – bywa ignorowane ze względu na brak dokuczliwych objawów takich, jak silny ból, który zazwyczaj alarmuje, że w organizmie dzieje się coś niepokojącego.
Jedynym dotkliwym objawem chrapania może być ból głowy, który na ogół nie jest z nim kojarzony. „Inne objawy to zmęczenie, spadek koncentracji uwagi, kłopoty z sercem i nadciśnienie tętnicze krwi, również rzadko wiązane z chrapaniem” – mówi dr Dmowska-Koroblewska.
Uporczywe chrapanie jest powszechną dolegliwością. „Z niektórych badań wynika, że 45 proc. dorosłych chrapie od czasu do czasu, a 25 proc. chrapie w nocy nagminnie” – twierdzi kierownik Kliniki Otolaryngologii Centrum Zdrowia Matki Polski prof. Wiesław Konopka. Dodaje, że częściej chrapią mężczyźni oraz osoby z nadwagą, poza tym chrapanie nasila się wraz z wiekiem.
Chrapanie powstaje na skutek wibracji podczas wdechu i wydechu wiotkiego podniebienia miękkiego, które w dzień się utwardza. „Wydłużone i nadmiernie wiotkie lub przerośnięte podniebienie miękkie jest jedną z najczęstszych przyczyn chrapania. Ale jego powodem może być też przerost migdałków podniebiennych, nasady języka, skrzywiona przegroda nosa, przerost małżowin nosowych dolnych oraz polipy nosa” – wyjaśnia dr Dmowska-Koroblewskia.
Najcięższą postacią zaburzeń oddychania podczas snu jest tzw. bezdech śródsenny. Specjaliści wyjaśniają, że dochodzi do niego, gdy podniebienie jednocześnie się zapada i blokuje przepływ powietrza w drogach oddechowych.
„Bezdech senny to podstępna dolegliwość, ponieważ powoduje przerwy w oddychaniu lub spłycenie oddechu podczas snu, co doprowadza do niedotlenienia organizmu. Skutkiem tego jest senność i zmęczenie w ciągu dnia, co jest szczególnie niebezpieczne podczas prowadzenia pojazdu” – podkreśla dr Michał Michalik z Centrum Medycznego MML. Według prof. Konopki na bezdech senny cierpi od 2 do 4 proc. osób dorosłych w średnim wieku.
Chrapanie można jednak leczyć, o czym nie wszyscy wiedzą. „Dobór metody jest zawsze uzależniony od diagnozy – podkreśla Dmowska-Koroblewska. – Jeśli problem ten dotyczy podniebienia miękkiego lub przerośniętych małżowin nosowych, czy też przerośniętego języczka, można zastosować ambulatoryjne leczenie zabiegowe. Stosujemy procedury małoinwazyjne, które lekarz wykonuje w gabinecie z zastosowaniem znieczulenia miejscowego, leków przeciwbólowych i uspokajających”.
„W przypadku, gdy powodem chrapania jest krzywa przegroda nosa, przerośnięte migdałki lub przerost nasady języka, potrzebny jest zabieg chirurgiczny na sali operacyjnej w znieczuleniu ogólnym” – wyjaśnia specjalistka. Wspomagająco – dodaje – można sięgnąć po preparaty ułatwiające oddychanie w kroplach i sprayu, jednak ich działanie jest krótkotrwałe. (PAP)
Autor: Zbigniew Wojtasiński, dzięki uprzejmości PAP Nauka w Polsce